sobota, 20 maja 2017

Co jest gorsze? Wystąpić w Opolu czy...

Chyba się starzeję...
Właściwie to zacząłem się starzeć od momentu poczęcia, ale wówczas tego jeszcze nie dostrzegałem. Świadomość dopadła mnie przedwczoraj, kiedy to kupiłem sobie butelkę bezalkoholowego piwa "Karmi" i stwierdziłem, że bardziej mi smakuje niż to z procentami.
W końcu nie o to chodzi, aby się urżnąć, a o to, aby czerpać przyjemność ze spożywania.
W przeciwieństwie do niektórych...


Pijani czy wariaci, jak myślicie, którzy lepsi?
Taki, mniej więcej, wybór mamy w dzisiejszym rządzie. Osobiści skłaniam się ku pijanym, bo wariat na gazie...
Widoczna na fotce posłanka, ni cholery nie wiem jak się wabi, z pewnością dziesięć minut później zapadnie w kojący letarg, a ten szajbus obok pójdzie się pytać o carycę Katarzynę i dostanie za to pieniądze z podatków.
Ciekawe czy szpitale psychiatryczne w Polsce są gotowe na przyjęcie mocno nieokreślonej ilościowo, acz zacnej, grupy Napoleonów, Koperników, Galileuszy i Freudów? Bo żeby być Szekspirem, to trza chociaż umieć pisać.
W zacnym świecie budowlańców, w którym obracam się już niezłych parę lat, jest takie powiedzenie o klientach:
Całe życie z wariatami...
Nie będę tego rozwijał, bo to temat na całą książkę, myślę jednak, że po włączeniu TVP natychmiast zrozumiecie o co mi chodzi.
I dopiero w tym momencie dochodzę do tego, o czym planowałem dziś napisać.
Tat tarada tam tam tat tat tam tamdarara...
Rozpoczynamy jubileuszowy Konkurs Piosenki w Opolu! Wystąpią: Maryla Rodowicz (albo nie... co i rusz zmieniają się zdania...), i...
Dalej wybitny zarządca TVP chwilowo się waha, bo wybór ma gigantyczny.
- Zenek Martyniuk, który:
Występował gościnnie w zespole Select, nagrał też jeden album w duecie z Waldemarem Oksztulem! Z tym Oksztulem z U2? Ja pierdolę!
Na tym kończymy listę uczestników festiwalu, będzie zajebiście.
Dzień pierwszy.
Nawalone smrodem kościelnego kadzidła mohery już zrzucają staniki, przypinają firankowymi żabkami różańce do sutków i robią szpagaty na balkonkach. Bilety rozprowadził ojciec dyrektor w zamian za  emerytury, święcona woda leje się strumieniami, a onr ochrania pierwszą opolszcznicę ku chwale Adolfa.
Dzień drugi.
Czesław Niemen dostaje jacht za piosenkę "Dziwny jest ten świat", Jasio Pietrzak pokazuje twarz Faraona, a bosy Cejrowski opowiada o życiu seksualnym dzikich z San Escobar. Podkład muzyczny zapewnia Zenek Martyniuk utworem o wieloznacznym tytule: "Zenek blues". Wieczór kończy smoleński apel, paciorek i sztuczna mgła. Amok widowni dopełniają fruwające balkoniki.
Dzień trzeci.
Tęczowe dymy. Na estradę wlewają się posłanki Pawłowicz z Sobecką ciągnąc rydwan uwity z białych róż, na którym dumnie siedzi poseł Mikron z kotem.

Gigantyczny sukces festiwalu!
Niemal wszystkie mohery z widowni zeszły do Hadesu, Kurski płacze... Zza głośnikowych kolumn wystają szpilki najebanej posłanki, której nie znam z nazwiska.

No to teraz widzicie czym grozi picie bezalkoholowego piwa...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz