poniedziałek, 2 lutego 2015

Nie, żebym się czepiał...

Nie, żebym się czepiał...
Przed ósmą rano sterczę w "Żabce", a przede mną dwóch napompowanych tłuszczykiem karakanów z podstawówki. Jeden kupuje dwie paczki chipsów i jakiś gazowany napój z gatunku: landrynek w wiadrze wody, a drugi litr czegoś, co ja nazywam chemikalia.
Czyli co?
Tablicę Mendelejewa, skrytą w butelce znanej z reklamy (chyba...), bo nie oglądam, o nazwie... coś jak Oshee i... tu nowość... dwie paczki chipsów i pączka! Smacznego!
Rozumiem gnojków...
Wieczorem, w sławetnej już "Biedronce", lezę za postawną damą w mocno opiętym płaszczyku koloru: Yellow Baham, która kupuje... Nie żebym się czepiał...
Trzy pizze, jakiś makaron w kształcie rurek o średnicy rurociągu, trzy rodzaje kluchów, dwa litry coli i okrągłe chlebki ze styropianu. Ach... zjem tylko tyle, bo będę gruba...
Będziesz???????
Proporcjonalnie do wagi, wzrost owej pani oscylowałby w okolicach trzech i pół metra.
Pomiędzy nami podąża jeszcze gość z nerwicą natręctw i przestawia, przekręca i dopasowuje kolejne wystawione produkty.
Nie, żebym się czepiał...
W końcu wywala, stojące na wysokości dwóch metrów, pudło z szamponami i spieprza w inną alejkę.
Któregoś wieczora wracam wkurzony do domu. Pod Biedronką zawsze buszuje kilku żuli. Jest wśród nich jeden młodzieniec, chyba lekko debilowaty, bo mówiłem mu już wiele razy żeby się ode mnie odpieprzył, ale on, z uporem maniaka, zawsze stuka mi w szybę z "niezwykle ważną sprawą". Owego popołudnia zrobił to po raz pięćdziesiąty.
Nie, żebym się czepiał...
Otworzyłem drzwi i warknąłem głośno: Wypier....aj!
- Ale ja tylko chciałem się spytać która godzina...
- Szósta!
Z takich to drobnych przyjemności składa się nasze życie. Nie wiem, może jestem zbyt wyczulony na reakcje, wygląd i zachowanie mijających mnie ludzi.? Może brakuje mi czasem dystansu i jestem za mało tolerancyjny? A może powinienem zostać detektywem robiącym wyuzdane fotki zdradzających żon i sprzedawać je zdradzającym je mężom? A może, zwyczajnie, się czepiam?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz