piątek, 3 sierpnia 2018

Dziękujemy

Decyzja o podwyżce cen paliw tak mnie pozytywnie wzruszyła, że płakałem trzy noce. Na wieść o nadchodzących zmianach cen wody, prądu i gazu, płakałem kolejne trzy. Ze szczęścia.
Dziękujemy ci pislandio!

Pragnę z tego miejsca wyrazić swój podziw dla rządzących.

Dziękujemy wam za Krystynę Pawłowicz, Brudzińskiego, Macierewicza, Ziobrę i wielu innych, którzy, z takim mozołem, walczą o nasze lepsze jutro.

Osobne podziękowania kieruję do kościoła katolickiego. To dzięki niemu zrozumieliśmy, że nasze dzieci marzą o waszych świątobliwych dłoniach w swoich majtkach, że każdy przechodzień winien wam słać pokłony, że kobiety nie powinny chodzić w spodniach, a panaceum na wszelkie zło jest modlitwa. 
Chylę czoła!

Nareszcie ktoś wyczuł potrzeby polskiego społeczeństwa!
Nic tak pozytywnie nie wzrusza bowiem emeryta jak świadomość oddawania państwu stu pięćdziesięciu procent emerytury. To buduje jakże pozytywne relacje pomiędzy pokoleniami  podkreślając ich ciągłość.
Dozgonne dzięki składał będę Patrykowi Jakiemu za plan darmowych przejazdów komunikacją miejską warszawskich powstańców. Nachodziły się bidulki po kanałach, to niech se teraz chociaż raz, za darmo, przejadą tramwajem.
Najlepiej od razu na Powązki...
Taki One way ticket dla ubogich.

Dopiero po słowach posła Kaczyńskiego dostrzegłem w lustrze, że wyziera z mojej mordy zdradziecka kanalia. Dzięki ci, o panie!

Osobne podziękowania kieruję do intelektualistów spod znaku onr. Wasze dozgonne przywiązanie do wyciągania prawej dłoni na demonstracjach ujęło moje serce.
Jesteście wielcy! 

Nie, kurwa, dłużej nie mogę...

Niech was wszystkich dopadnie ciężka i bolesna choroba i niech przywali was największe drzewo z Białowieskiej Puszczy. Nażryjcie się dopalaczy i kopnijcie w kalendarz. Zróbcie obojętnie co chcecie, bylebym tylko więcej nie widział waszych kretyńskich fizjonomii i nie słuchał waszych bredni.
Zróbcie to dla mnie!
Z góry dziękuję.

To było moje słowo na niedzielę.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz