Rozumem, że żaden Polak nie lubi być pouczany, no bo przecież jesteśmy narodem wybranym, a co za tym idzie najmądrzejszym, najwspanialszym i każdym innym "naj" z listy auto-pochlebstw, które nie pozwalają nam zasnąć.
Prawda jest niestety inna.
Jesteśmy w czubie bezmyślnych ksenofobów wyżerających na potęgę suplementy i dających robić z siebie wała każdemu, komu przyjdzie na to ochota.
Najlepiej widać to w polityce.
Jakże głośno przyklaskiwano onegdaj Tymińskiemu, jaki hałas towarzyszył przy wyborze Kukiza, kto wreszcie wybrał pis?
Wybaczcie mi mocne słowa, ale byli to wyłącznie kompletni debile!
Skromnie licząc...
Jakieś 40% społeczeństwa.
Wydawałoby się, że to wystarczy, ale nie! Nam głupoty nigdy za wiele.
Cały internet aż się trzęsie w protestach przeciwko próbie morderstwa pani Ogórek. Zidiociała prawica łapczywie podchwyciła temat, a opozycyjne mózgi zbratały się z pisem koalicją.
- No jak tak można!?'
Przecież ta mimoza mało nie wyzionęła ducha w skomasowanym ataku krwiożerczych lewaków na przednią szybę jej gabloty oklejoną trzema karteczkami z napisem: Kłamczucha.
Stuknicie się w swój czerep!
Jeszcze chwila, a karzą nam zacząć płakać nad dolą biednej Pawłowiczówny.
I co?
Też zaczniecie?
Gdzie jest Wasza granica przyzwoitości?
Do niedawna ceniłem posła Budkę. Mówił sensownie i wykazywał pewien dystans. Kto teraz odebrał mu rozum, że nie może zdzierżyć Biedronia i jego partii? Czemu zaczyna gadać o wessaniu "Wiosny" pod skrzydła Platformy?
Strach u dupy!
Plissss!
Ta cała Platforma nie jest żadnym panaceum!
Biedroń też nie jest, ale przyciągnie do siebie wielu z tych, dla których oba rządzące ugrupowania nie mają niczego do zaoferowania.
Mówią, że w każdej społeczności jest 10 % ludzi kochających inaczej, a więc choćby tych. To nie są głupi ludzie; oni pójdą za Biedroniem. No to co komu szkodzi, że mądrzy homoseksualiści poprą Roberta?
Powiem Wam...
Gówno mnie obchodzi, co i kto robi nocami w swoim łóżku. Żadna lesbijka nie jest w niczym gorsza od żadnego zamulonego mohera, wlekącego swój niedomyty tyłek pod Jasną Górę.
Są lepsi, bo znają zapach mydła i umieją czytać ze zrozumieniem.
Kończąc ten krótki wpis...
Żałosne próby przyrównywania tępej pani Ogórkowe do losów równie tępego Samuela Zborowskiego i z Biedronia jakichś rokoszan, jest żałosny i świadczy o intelektualnej słabości.
Obawiam się, że kolejne wybory wygrają zidiociałe mohery spod znaku TKM, ale żadna moja komórka nie przyswaja możliwości, aby mogli oni mieć większość.
Głupota już raz wygrała i wciąż ponosimy jej konsekwencje.
Nie publikujcie więc, do jasnej cholery, swoich traumatycznych wyznań co do losu pani Ogórek i przestańcie się przypieprzać do Biedronia.
Życie to zweryfikuje.
Nie Wy... Tylko historia.
Chyba, że macie na drugie Jarosław.
Uroda to nie wszystko.
Szkoda, że dopiero dzisiaj trafiłem na Pana blog.
OdpowiedzUsuń