Jakaś pislamska kutasina ogłosiła, że kładą na stół taki program, który był marzeniem wielu Polaków.
Jeżeli "ich Polacy" marzą o tym, aby siedzieć w domach, oglądać tvpinfo, chlać wódę, gwałcić swoje dzieci i dostawać za to pieniądze - to się zgadzam. Pewnie jest takich wielu.
Jakie to żałosne i smutne, że czasy najciemniejszej komuny powracają do kraju, który jeszcze przed kilku laty był tygrysem Europy; któremu nie straszna była recesja na świecie i gdzie niemal każdy pracował na siebie i żył z tego co zarobił.
Chciałoby się teraz wspomnieć o średniowieczu, ale to jest bez sensu. Nie przypominam sobie bowiem, aby jakikolwiek ówczesny książę zajmował się rozdawnictwem z nadzieją na kolejną elekcję.
Bo chamów wszyscy mieli w dupie. Ich gównianym obowiązkiem było zapierdalać na szlachtę, a jak się to komuś nie podobało, to miecz i stryczek im to uświadamiał.
I tu widzę pewne podobieństwa.
Rolę karcącego miecza przejęły wprawdzie wybory, ale z założeniem, że jak nie zagłosujecie na pis, to przyjdą inni, ci źli, którzy poobwieszają wami wszystkie okoliczne drzewa, zdepczą kopytami wasze pociechy, podpalą chałupy, a was wezmą w jasyr i będziecie do końca życia wiosłować na galerach.
Bójcie się więc i głosujcie na nas!
Na ten nasz kochany pis, który powstał wyłącznie po to, aby robić wam dobrze. Nie musicie już siać ani zbierać. Niczego już nie musicie! My wam damy wszystko!
W najśmielszych swoich snach nie przypuszczałem, abyśmy skurwili nasze umysły to tego stopnia, by stać się aż tak tępą bandą przygłupów, którym można dziś wmówić, że przecież nie musicie wcale pracować, że pieniądze, i wasz dobrobyt, zależą wyłącznie od jakiego żoliborskiego skurwysyna i bandy jego przydupasów.
No i ośmielcie się powiedzieć, że nie po naszej stronie jest racja!
No to może zróbmy tak...
Rzućmy każdy swoją robotę, włączmy kurwizję i czekajmy na listonosza z obiecanymi milionami od krzywoustego.
Jeżeli po miesiącu życie jeszcze nie zweryfikuje potrzeby istnienia tej przebrzydłej bandy oszustów, to znaczy, że cały mój dzisiejszy wpis jest chorym snem psychopaty.
Gdyby zaś ktoś jeszcze nie wiedział do czego dziś piję to tłumaczę teraz...
Strajk generalny jest jedynym wyjściem!
Nie takie skurwysyństwo udawało się w historii rozwalać, a ci, którzy zostaną w domach słuchając radia marysia - niech się walą! Im szybciej zdechną z głodu, tym lepiej dla nas.
P.s.
Miałem dziś napisać o moich niedzielnych flaczkach. I powinienem to zrobić, bo może były to ostatnie flaczki w moim życiu.
Ja na pedofilskich opłatkach długo nie pociągnę.
mają nas za głupków https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2594402427241598&set=a.786848987996960&type=3&eid=ARDVrlnHnXiClR5pFEgAirVXhugO7pgxcgpC7KMmyHUEJAS5YI1SBuxP6LHxiIMP7aIvCKtBhm-BJFIR
OdpowiedzUsuń