piątek, 1 lutego 2019

Przywitanie czyli wejjjjjście smoka

Uchyliły się drzwi plenarnej sali polskiego cyrku, a jego, w mordę, wysokość, ukazała w nim swoje oblicze.
Kim Dzong Od Wież wkroczył, a poseł Pawłowiczówna prawie zemdlała. Butapren odkorkował słoik i walnął siedem haustów zagęszczonego roztworu kauczuku. Z jenota posypały się kudły, a Sobecka, zaglądając zalotnie lewym okiem do prawego, jebła szybki paciorek ku czci wymuszonej masturbacji.
Mazurkównie popękały z radości pięty.
Nawet Krzywy Ryj, który zwykł przemawiać w pozycji świebodzińskiego Jezusa, złożył swe spracowane rączki do oklasków, i cała prawa i sprawiedliwa strona sali wstała jak jeden mąż wiwatując radośnie.

Tymczasem nad Wisłą...
Warszawską Syrenkę opanowała nagła fala nostalgii na wspomnienie niedawnych wyczynów posła Niesiołowskiego i, orientując się, że ją to ani zjeść, ani bzyknąć, popełniła harakiri.

Ale wracajmy do sejmu...

Kej-Tower pokonał już trzy stopnie w dół (nomen omen), kiedy poseł Pawłowiczówna, dławiąc się ostatnim kęsem wietnamsko-buddyjskiej kaczki w ośmiu smakach, zdążyła wyśpiewać mdlejąc:

-   O mój wymarzony.
    O mój wytęskniony,
    Nie wiesz nawet o tym że...
    Że zabierzesz ją, jako żonę swą
    Hej do Kej-Tower bram!"

I padła... niczym stadnina w Janowie Podlaskim... wydając odgłos jako żywo przypominający ten, którą wydają zwłoki zestrzelonej kaczki uderzającej o ziemię; a wraz z nim pojawił się ów specyficzny zapach kaczego szajsu.
Sala zadrżała.
Niebawem okazało się jednak, że to tylko poseł Pawłowiczówna uderzyła dupskiem o pierwszy kęs zjedzonej właśnie potrawy uwalniając ów, tak pożądany po prawicy, aromat.
I wiwaty się wzmogły, a cysorz pokonał kolejne trzy stopnie (nomen omen), w dół.

Zapyziała część lewostronnych lewaków skamlała wprawdzie nieśmiało...

- De-we-lo-per!
- De-we-lo-per!

... ale, zstępujący na sejmową ziemię duch bezpośredniego potomka Bolesława Chrobrego,  schodził coraz niżej.
Nomen omen.

Bo jedynie pismo święta mówi:
"Ostatni będą pierwszymi"


Tylko mnie jakoś chce się ciągle rzygać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz