wtorek, 10 lipca 2018

To jest prawdziwy król! Chamy!!

W maju 1962 roku powstał zespół The Rolling Stones. Jego założyciel, Brian Jones, był wówczas sprzedawcą w sklepie, Mick Jagger uczył się w London School of Economics, a Keith Richards szukał roboty. Reszty w zasadzie jeszcze nie było. Nie ma co tego wałkować. Wszyscy mieli fijoła na punkcie rock'n'rolla, dragów i panienek, czyli... byli normalnymi ludźmi od młodości.
Bo jeżeli ktoś, w wieku lat dwudziestu, myśli o przemijaniu, filozofii, modlitwie i podobnych duperelach, to jest jebnięty w dekiel. Oczywiście, że nie wszystkim wyszło to później na dobre, ale to już jest zupełnie inna historia.
Wszyscy ze składu Stonesów byli dziećmi klasy pracującej i byli prości jak dzida.
I nie mieli najmniejszej ochoty kłaniać się nikomu w pas lub udawać kogoś, kim nie byli.
Łatwo się dziś zorientować po czyjej stronie była racja.
Kapela istnieje 56 lat, a już 51 lat temu grali w Warszawie jako super gwiazdy. Podobno dostali za koncert wagon wypełniony wódką, bo przelicznik złotówki do funta był straszliwie chujowy, a nasz kraj wódką wszak stoi.
Gdzieś na początku mojego liceum, w czasach, w których Jagger obrabiał pewnie już drugą żonę, a ja pozowałem na wielkiego artystę plastyka i większość czasu spędzałem z ołówkiem w ręku, wpadło mi w oko zdjęcie Briana Jonesa. Znalazłem je dziś, ale opublikuję na końcu wpisu. Niestety, do czasu kiedy dorosłem, zdążył się utopić w swoim basenie.
Rysowałem jego twarz z pięćdziesiąt razy. Tak jak Morrisona, Hendrixa czy Janis Joplin...

Mick Jagger za dziesięć dni skończy 75 lat. Nie zrobił w swoim życiu niczego wielkiego. To tylko wokalista angielskiej kapeli. Miał kilka żon i ma sześcioro dzieci (chyba, bo nie mogę się doliczyć...), zaliczył ponoć cztery tysiące lasek.
Ma na swoim koncie dwieście milionów funtów i jest cholernie inteligentnym angielskim dżentelmenem.
I jeżeli mówi, że jest za stary na sędziego, ale nie tak stary, aby śpiewać, to...
... cała pislandzka hołoto!
Mordy w kubeł!
Prawdziwy król do was mówi!



1 komentarz:

  1. Twoja interpretacja, śmieciu, tego co MJ powiedział w Polsce jest wyssana z dupy. Ssij dalej

    OdpowiedzUsuń