wtorek, 23 lutego 2016

Dwadzieścia słoni, czyli: dlaczego mamy Iuvenalia

Nie żebym był złośliwy, ale w życiorysy pewnych ludzi lepiej się nie wgłębiać, próbować je ośmieszać i dezawuować, bo moglibyśmy doczytać się, że np:
Pani Szydło jest etnografką i kierowała działem merytorycznym w Lubiąskim Centrum Kultury w Lubiążu. Już w 2004 roku została wiceprezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Brzeszcze! I raz brała udział w kursie International Visitor Leadership Program. Zajebisty życiorys! tylko pozazdrościć.
Czyżbym był stronniczy jakiś, albo coś pominął?
No i żeby nie było, że ja tylko o kimś...
Po ośmiu latach piekielnych mąk skończyłem szkołę podstawową. Zaliczyłem jeden kurs na prawo jazdy kategorii "B". Trzy razy stałem na warcie, ale nie w straży pożarnej, której nie jestem wiceprezesem mimo posiadania sikawki. Narysowałem kiedyś swój autoportret, ale odwrotnie, bo oglądałem swój pysk w lustrze więc się nie liczy. Zakładając jednak, że rysowałem lewą ręką - liczę na łagodny wymiar kary. Podpisdałem. I jak brzmi? Premierowsko?

Ktoś mądrze powiedział, że jeśli jakikolwiek rząd nie rozpocznie czegoś ważnego w pierwszych stu dniach, to później jest coraz trudniej. To prawda, bo zaufanie ma ograniczenia, a ono właśnie zaczyna się dramatycznie staczać. Trza zatem na gwałt wynajdywać tematy zastępcze, igrzyska dla ubogich...
Ja to pisał Swetoniusz:
"W liczbie zapaśników potykających się na forum Furiusz Lepidus i Kwinkus Kalpenus, senator niegdyś i adwokat. Taniec pyrrychijski wykonali synowie książąt Azji i Bitynii. Na czas igrzysk arenę powiększono w obydwu wymiarach i otoczono rowem w kształcie koła. Tam odbyły się zawody najznakomitszych młodzieńców na kwadrygach, bigach i na koniach. Wojnę trojańską odtwarzały oddziały konne chłopców starszych i młodszych. Walki z dzikimi zwierzętami trwały pięć dni. Wreszcie urządzono bitwę, w której wzięły udział dwa oddziały zbrojne, liczące z tej i z tamtej strony po pięciuset pieszych, po dwadzieścia słoni i trzystu konnych. Wielu przyjezdnych obozowało
po ulicach, albo po gościńcach, pod namiotami; niejednokrotnie z powodu wielkiego tłoku moc osób pognieciono i poduszono, między tymi dwu senatorów."

Tyle Swetoniusz.
Dostałem kolki ze śmiechu, czytajcie ten opis jak biblię. Ja to dobrze, że historia Polski rozpoczyna się odrobinę później, bo okazałoby się, że Furiusz Lepidus, który jak sądzę wygrał, spłodził później Antoniusa Protoplastusa Macierewiczusa, we mgle. Najbardziej jednak ujęło mnie zachowanie chamstwa, które zadusiło dwóch senatorów. Ja się doczytałem, byli to: Adamus Bielanus i Zdzislavus Pupa.
Za Oktawiana Augusta było średnio sześćdziesiąt pięć dni widowiskowych i liczba ich jedynie rosła. Neron urządził igrzyska z okazji zgolenia, w wieku dwudziestu lat, swojej młodzieńczej bródki. Powody się zawsze znajdą, aby zrobić Juwenalia.
My mamy igrzyska od stu dni; końca możemy nie dożyć, ale jak to miło położyć się do trumny z uśmiechem na ustach. Najlepiej w objęciach jakiegoś stratowanego senatora.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz