wtorek, 2 lutego 2016

Wodospad

Byłem w niedzielę na pielgrzymce do ziemi świętej. Nie musiałem jednak wsiadać do samolotu ani tłuc się dwa i pół tysiąca kilometrów samochodem. Ziemia święta jest na obrzeżach Łodzi, na wylocie do Sieradza konkretniej. Nazywa się Ikea.
Pielgrzymują do niej ludzie... Źle napisałem... Kobiety z mężami w celach zakupowych.
Sam kościół jest tak pomyślany, aby żadnemu ziewającemu popychaczowi koszyka nie wpadło czasem do głowy uciec na papierosa w połowie mszy. Młodszym mężom udaje się czasem wykazać odrobinę zainteresowania ścierką w paski i dywanikiem do kibelka, pod nogi, na który może bez hałasu nasikać. Jak nie trafi... Po burzliwej nocy na nowym prześcieradle. Ogólnie jednak, prawdziwe tygrysy, tuż po wejściu, zaczynają zrzędzić i oglądać nogi kobiet ze swoimi znudzonymi mężami spoglądających na nogi innych kobiet ze znudzonymi...
Pielgrzymka po zakolach Ikei kończy się zazwyczaj kupnem otwieracza do wina i kilku szklanek. Geje oglądają jeszcze szlafroki i różowe ręczniki, którymi mogą seksownie owinąć rodzinne klejnoty po gorącym prysznicu.
Gośka też kupiła ręcznik, ale jakiś mało pedalski w smutnym kolorze blue. Nie będę go używał, a fe!
To nie jest sklep dla mnie. Podoba mi się tam tylko wyjście. 
Kościoły Ikea tarasują wyloty setek miast w dwudziestu siedmiu krajach, a założyciel, Ingvar Kamprad przyznaje, że był szwedzkim kiedyś faszystą. Osobiści mi to wisi kim był ktoś siedemdziesiąt lat temu, ale...
... gdyby żył w Polsce rzecz miałaby się zgoła inaczej. Jaki (ś) taki, nijaki zaraz oskarżyłby dziewięćdziesięcioletniego dziś dziadziusia o sodomię i napad na wodospad Zaskalnik koło Szczawnicy. I nie byłby to wcale cichy skok na trzy i pół miliarda dolarów jego majątku, a jedynie "dobra zmiana", za którą redemptoryści mogliby wreszcie zbudować dwanaście basenów dla niepełnosprawnych umysłowo członków, owiniętych, dla niepoznaki, w różowe ręczniczki, a resztę rozdać tym, którym już żaden, najseksowniejszy nawet kawał froty, pomóc nie zdoła.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz