sobota, 27 sierpnia 2016

Etna i Czadoman

Kończący się sierpień żegna nas upalną pogodą. Pod Biedronkę co i rusz zajeżdża jakiś otyły młodzian z wyszczuplającym irokezem na głowie, seksownymi japonkami poniżej i rozkręconym do granic trzasków najnowszym hitem Bayer Fulla, Adonisa czy Antosia Szprychy.
Byłem, widziałem, wiem.
Swoją drogą to szalenie ciekawe na jakich zasadach dobiera się wokalistów to takich zespołów? Nie mogą mieć jaj - to po pierwsze; kastraci w disco polo sprzedają się lepiej. Przynajmniej ich głosy. Podobnie ma się rzecz z kibolami. Wszyscy musieli zauważyć, że rasowy kibol dysponuje specyficznym tembrem głosu zabukowanym wyłącznie dla kiboli. Po mojej ulicy przechadzają się wieczorami takie kwiatki. Są zwykle lepiej słyszalni od jedenastu sekcji straży pożarnej gnających na ratunek. W ich głosach nie chodzi o słowa, bo te i tak nic nie znaczą; chodzi wyłącznie o tembr.
W disco polo rzecz ma się inaczej...
Słowa są cholernie istotne.

"i chodź wiem że jest w życiu twym
taki facet co o ciebie dba
szczęście daje ci daje radość ci lecz ja

ref chciałbym mieć cię tylko dla siebie
dla siebie chciałbym ciebie mieć
spełnił bym twe każde marzenie
jakie do głowy przyjdzie ci x2

wiem że ja nie mam żadnych szans
pragnie przy nim być cieszyć się
każdą chwilą z nim cieszyć się lecz ja

ref chciałbym mieć cię tylko dla siebie
dla siebie chciałbym ciebie mieć
spełnił bym twe każde marzenie
jakie do głowy przyjdzie ci x5...

Nie śmiem poprawiać oryginału, publikuję go zatem w wersji bez zmian.
Najbardziej ujęło mnie to x5...
Nie mam najmniejszych szans napisać podobnego teksu, zostaje mi więc być tylko pod jego wrażeniem. Upalny sierpień temu sprzyja, a przepocony knur z irokezem roztacza tak naturalny urok, że człowiek zaczyna żałować po jaką cholerę urodził się z mózgiem.

Miałem nieprzyjemność wysłuchać dziś audycji o prostakach. Znaczy też i o mnie!
No dlaczego, kiedy o takich mowa, za jednym zamachem wymienia się większość polityków? Że to niby trzeba być najpierw bogatym, potem mądrym i... dopiero później zabierać publicznie głos.
Zmieniam tytuł mojego bloga!
Może na jakiś erotyczny?
"Dla siebie chciałbym ciebie mieć". Mój ty rozumku ukochany.
Jest oczywiście i morał...
W upalne dni nie róbcie zakupów w Biedronce!
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz