wtorek, 14 lutego 2017

Jaka twarz - taka sprawiedliwość

Panie Kaczyński!
Daj się pan chociaż raz wreszcie najeść Terleckiemu, bo jego gęba wygląda jak atak stada  szarańczy na siedem kłosów afrykańskiego zboża! Zabierz może raz michę Pani Profesor, bo ta zaraz dostanie żylaków za uszami od przeżuwania, albo pęknie.
Ja wiem?
Żaden ze mnie spec od żywienia, ale z dziesięć kalorii dziennie uratowałoby może jego bezcenny żywot? Przecież nawet Steven Hawking wygląda przy nim jak okaz zdrowia! Myślę o ciele, bo co do mózgu...
Ratuj pan człowieka! Chciałbym, aby Rychu zagościł także za rok na moim blogu...
I nie jako kupka popiołu, a żywy przykład wyższości butaprenu nad kaczyzmem.
Bo ciebie Jarek, za rok, nie powinno tu być! Każda taczka w Rzeczpospolitej aż drży z pragnienia wywiezienia twojego odwłoka daleko, poza horyzont!
Rysiek! Mimo wszystko wyglądasz na spoko-ziomala!
Jak ci Kaczor tak bardzo żałuje - wpadaj do mnie! Moja lodówka zawsze jest pełna. A jak po drodze zahaczysz o "Czuj-Czyn", to i do powąchania coś mieć będziemy. Tylko uważaj na terrorystów w Seicento! 
Żeby nie być gołosłownym...


Ja nie wiem... Bijesz go pan czy co? Przecież  wygląda jakby wylądował na księżycu bez kombinezonu! Trochę szacunku. Żal mi normalnie chłopa. Nie zarabia nawet na żyletki? Ideowiec?
Albo wszystko wyżera mu Misiek i jeszcze bezczelnie się cieszy...


A fuj!
Zginąłby ten jego bezczelny uśmieszek gdybyśmy spotkali się w ciemnej uliczce.
Tak sobie myślę...
Który z nich wygrałby bieg na sto metrów? W sumie zależałoby to od tego, co zobaczyliby za metą, ale gdyby wygrał Terlecki, to TVP skomentowałaby jakoś tak:
- Wprawdzie Misiewicz był drugi, a Terlecki przedostatni, ale to wina Tuska.
Żal dupę ściska jak słucham bredni smażonych nam przez chwilową władzę i zaraz przypomina mi się dowcip o babie u lekarza...
- Panie doktorze! Wszyscy mnie ignorują!
- Następny proszę!
Zacznijmy wreszcie, do ciężkiej cholery, ignorować tych dupków! Nie pojmuję jak jeszcze długo tyle milionów ludzi w Polsce będzie się dawało wodzić za nos!
Największe pretensje mam do tzw. intelektualistów, obnoszących się z tą swoją żałosną "dumom i godnościom osobistom", która w dzisiejszych czasach warta jest psu na budę.
Bo z chamami trzeba po chamsku!
I wcale nie jest mi żal Terleckiego!
To prawdziwa twarz pislandii.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz