wtorek, 27 lutego 2018

Co się zdarzyło w roku, którego nie było

- Jan Pietrzak kończy wieczorowy kurs na Wydziale Socjologii Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR.
- Z amerykańskich szkół zaczynają znikać obowiązkowe mundurki; rośnie zaś wpływ hippsowskiej idei uwolnienia życia seksualnego spod rygorów skapcaniałej moralności, która nakazuje czekać na pierwsze bzykanko do nocy poślubnej.
- Krystyna Pawłowicz niechybnie kończy lat szesnaście namiętnie uprawiając biegi, rzut oszczepem i dyskiem.
- Ryszard Terlecki zapuszcza brodę i natychmiast zostaje zatrzymany za udział w protestach studenckich.
- Oszalałe zastępy paryskich studentów wypisują na murach hasło: "Zabrania się zabraniać!". Dwadzieścia lat później, w Polsce, pewien skomuszały lewacki oszust o nazwisku Owsiak, zaczyna degradować kraj wolnobrzmiącym tłumaczeniem tegoż hasłem: "Róbta co chceta". 
- Na szubienicy zawisa Karol Kot zwany Wampirm z Krakowa.
Teraz ciekawostka...
- W normalnej części Europy legalizuje się pornografię.
- Niejaka Mary Quant odcina dole części spódnic i rozpoczyna modę na "mini spódniczki", które  rektor Oxfordu natychmiast uznaje za "strój dla rozpustnic". Niedługo później królowa Elżbieta honoruje projektantkę Orderem Imperium Brytyjskiego.
- Rodzi się Muhammat Ata as-Sajjid, który jako pierwszy rozbił samolot o wieżę WTC.
- W zamachu ginie Robert Kennedy, zabija go Palestyńczyk. 
- Karol Wojtyła od roku piastuje urząd biskupa diecezji krakowskiej. 
- Odcięta od kokainy i heroiny Polska wymyśla nowe metody nawalenia się na sztywno. Wywar z suszonych makowin, opary rozpuszczalnika "tri" i butaprenu testuje Ryszard Terlecki. Krycha dalej rzuca dyskiem. Na szczęście moda na mini jeszcze do nas nie dotarła. 
- Na olimpiadzie w Meksyku zdobywamy pięć złotych medali, dwa srebrne i jedenaście brązowych. 
- Bob Beamon skacze w dal 8,90. To drugi wynik w historii tej dyscypliny do dziś.
- W Danii powstaje pierwszy film o Gangu Olsena, a w USA "Noc Żywych Trupów" i "Planeta Małp".
- 30 stycznia 1968 roku. Ostatnie przedstawienie "Dziadów" i manifestacje studentów pod hasłem: "Niepodległość bez cenzury!". Kisielewski napisał wówczas: "Dyktatura ciemniaków".




Rok 1968 to był dziwny rok, w którymś rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia... Żeby strawestować pierwsze zdanie "Ogniem i Mieczem".
Fakt.
Wtedy to przychodzi na świat Mateusz Krzywousty Pierwszy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz