środa, 6 maja 2015

Czarny wilk

Ponoć wczorajsza telewizja nadała jakiś spektakl z dziesięcioma aktorami pretendującymi do bycia prezydentem. Z opowieści wrażych radiowców dowiedziałem się, że żaden z nich nie wytrzymał do jego końca, a słowo szmira było najdelikatniejszym określeniem tego cyrku.
Od dłuższego czasu nie mogę wysiedzieć przed TV dłużej niż dziesięć minut, a jakiekolwiek wiadomości skręcają mi kichy już po pięciu. Zaczynam kląć i się wściekać na każdą filmowaną gębę. Gośka mnie opieprza i każe się zamknąć. Wolę więc wyjść i nie drażnić nas oboje.
Obejrzenie wczorajszego występu skończyłoby się niechybnie wywaleniem telewizora przez okno.
Co się dzieje z tą naszą telewizją?
Mamy dekoder, który umożliwia ustawienie programów pod kątem zainteresowań każdego z domowników indywidualnie. Ja ustawiłem sobie chyba 45 programów. Dopiero na 25 mieści się TVP 1, choć żadną miarą nie wiem po co, bo to, co proponują ciekawego, nadają zwykle grubo po północy. Kretyńskiego TVN nie mam wcale, bo to najgorszy program we wszechświecie. Może z wyjątkiem "Trwam". Wszystko wcześniej to telewizje z gatunku popularno-naukowych, które przynajmniej nie pieprzą o bieżącej polityce. A to jest bardzo ważne dla żywotności mojego telewizora i przypadkowych ofiar przyjmujących na główkę spory ciężar lecącej elektroniki.
Nie lubię telewizji i polityki, ale nic mnie tak nie wpienia jak kibole. Ludzkość nie wyprodukowała nigdy obrzydliwszej bandy idiotów. Osobiście ustawiłbym kilka cekaemów w każdym rogu stadionu, przed każdym meczem, i strzelał do każdego, kto wypełznie na murawę, a nie jest piłkarzem bądź sędzią.
Nie rozumiem dlaczego całe państwo nie umie sobie poradzić z tą bandą? Bardzo źle to o państwie świadczy.
Wcale nie tak dawno, w Anglii, mieli podobny kłopot.
I napisali na okalających boisko płotach coś w stylu: Przejście przez ten płot kosztuje pięć tysięcy funtów.
Monitoring, ochrona i do dziś jest spokój! Dlaczego nikt nie ośmieli się zrobić tak u nas?
Bo kibole to dno szamba, które zaczyna się dużo wyżej. Na samej górze! Bo pozwalamy na plenienie się podobnego ohydztwa na każdym stopniu struktury kraju i nikt nie jest zainteresowany jego zwalczaniem. Trzeba mieć przecież w zanadrzu jakieś tematy zastępcze, które rozładują emocje obojętnie jakim kosztem.
A tego bezmózga, którego zastrzeliła policja, powinna zastrzelić już pięć lat temu.
Wczorajsza dyskusja z kandydatami na prezydenta także powinna skończyć się strzelaniną.
Jakże martwiliśmy się kilkunastoma sowieckimi motocyklistami przejeżdżającymi nasz kraj. Przejechali już, czy jeszcze nie? Jakoś zrobiło się cicho... Kolejna para poszła w gwizdek.
I tak jest ze wszystkim.
Robię się radykałem, ale czyż można inaczej?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz