środa, 3 czerwca 2015

The Deep

Napisałem kiedyś, że ze wszystkich zwierząt najbardziej lubię fotografować rybki. No i w końcu dałem sobie taką możliwość w jednym z największych oceanariów w Europie w Hull. Co ciekawe... miasto Hull leży nad rzeką Hull, przy samym jej ujściu. Właściwie to nazywa się ono Kingston upon Hull, ale wszyscy mają to gdzieś i nikt nie mówi, że mieszka w Kingston. Ponoć jest tam fabryka świetnej czekolady, a poza nią to same rafinerie i stocznie. Ale my pojechaliśmy tam dla The Deep, żeby Gosiunia mogła sobie postrzelać z armaty i abyśmy spróbowali regionalnego piwa. Rzecz jasna w najstarszym pubie, który wygląda tak:


I, jak widać na załączonym obrazku, nazywa się Minerva. Z armatą to było tak...


Ja wiem... Współczujecie mi. Do takiej armaty przykłada się lont od góry, bo to nie cekaem i nie strzela seriami.
W owym Hull jest także fantastyczny most. Ponoć dłuższy niż Golden Gate.


Ładny nie? 
Przechodząc innym mostem...


...dojdziemy do oceanarium i szaleństwa fotografowania rybek.
Chwilowo nie będę pisał. Podziwiajcie!














Ten podwodny tunel jest świetny i mam z niego fajny film, który opublikuję na Fb. Piękna wycieczka na moje urodziny. Po powrocie był grill i flacha brandy popchnięta bronusiem. Jak to miło być na urlopie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz