- Niech będzie Pochwalony!
- Na wieki wieków!
I dopiero wówczas można będzie zjeść wypasiony barszcz na żeberkach z suszonym grzybkiem i fioletowe jajko.
Słuchałem w radio masę audycji o tym, jak to należy się zastanowić nad naszym lichym bytem na tym padole łez i postarać się wczuć w jakieś nieodgadnione tajemnice bytu... Ale dociera to do mnie jak deszcz z Sahary.
Dlatego wstrzymam się od kolejnej porcji ironii.
Świętujcie zatem; każdy wedle swoich przekonań i upodobać. Nie przejadajcie się i niech owe święta będą dla wszystkich Was dniami spokoju, relaksu i koncentracji sił przed nużącym ciągiem codzienności, który niechybnie nadciągnie wraz z najbliższym wtorkiem.
Wszystkiego Najlepszego!
Darek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz