czwartek, 31 grudnia 2015

Nieśmiertelny "Paragraf 22"

Jakoś nie mogę sobie przypomnieć żadnego demokratycznego kraju, w którym byłyby potrzebne kretyńskie deklaracje lojalności wobec prezydenta bądź rządu; podpisywanie petycji w stylu:
"Stoimy Murem za Prezydentem Dudą!"
Tak zachowują się wyłącznie ludzie słabi, robiący w gacie ze strachu, że oto ich skrzywione poglądy napotykają na mur, którego swoimi tępymi łbami przebić im się nie uda! Muszą więc zakrzyczeć; muszą się konsolidować i utwierdzać w przekonaniu, że mają rację.
Codziennie dostaję na swój profil podobnych oznak panicznego strachu bez liku. To takie żałosne...
I to jest cholernie optymistyczna prognoza na niedaleką przyszłość.

Jest takie powiedzenie...
Zamiast sam szczekać - kup sobie psa!
Chwilowo mamy tylko zwierzyniec próbujący, z godną podziwu zajadłością, niespotykaną w świecie zwierząt - zabijać, nie z głodu, a w imię idei. Nawet nie idei, a idee fix.
Podobne postawy cofają nas cywilizacyjnie.
Kto bowiem dzisiaj rządzi w ten sposób?
Łukaszenka, islamiści i Korea.
Przeżyłem czasy podobnej retoryki i znam ją świetnie. Nie dam się więcej oszukać!  Mam po dziurki od nosa komunistów, faszystów... ideologów!
To właśnie ci, opętani ideologią faryzeusze, klepiący bezmyślnie wykutą na blachę litanię swoich bogów, są najgorsi. Nie mając własnego zdania, łykają każde fundowane im gówno trawiąc je z zachwytem i prosząc o więcej.
Właśnie dlatego ten, za przeproszeniem, PiS, tak teraz ujada wybierając najgorszych spośród siebie oszołomów.
Bo tylko ci są na tyle wyraziści, aby dotrzeć do tej intelektualnej depresji jakim są ich wyborcy.

Jutro, a właściwie już dziś, jest ostatni dzień tego roku...
Życzę zatem Wszystkim dużo cierpliwości i nadziei, że w nadchodzącym roku, może pod sam jego koniec, ale wreszcie, włączymy telewizor i nie będzie w nim Kaczyńskiego.
Osobiście życzę mu złośliwego raka trzustki.  
Może doczekamy "Dobrej Zmiany", tak lansowanej przez jego przydupasów.
Nie chcę, aby mój ostatni wpis tego roku był pesymistyczny.
Niestety, nie bardzo wiem jak wykrzesać odrobinę uśmiechu na sylwestrowo wymalowanych buźkach. Może, po prostu, zobaczcie o czym mówi mój pied... idol Antoś, współtworzący polędwicę Chateaubriand...


 https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=980147588693930&id=100000960955406&__mref=message_bubble




Ta bladź umie popsuć nawet gwiazdki Michelina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz